Lubimy muffiny, pewnie Franek i Fifi bardziej niż my :)
Dwa, trzy kęsy i po sprawie, zero widelczyków, okruchów...i jak prosto je zrobić!
Potrzebujecie:
(12 - 16 szt.)
- 3 szklanki mąki pszennej
 - 1 łyżeczka cynamonu
 - 1/2 łyżeczki soli
 - 1 łyżeczka sody oczyszczonej
 - 1 1/2 szklanki cukru
 - 2 duże banany
 - 1/2 szklanki oliwy z oliwek
 - 3 jajka
 - 2 szklanki borówek
 
Rozgrzejcie piekarnik do temp. 180'C. Do foremek włóżcie papierowe papilotki.
W jednej misce połączcie ze sobą mąkę, sodę, sól i cynamon. W drugiej wymieszajcie ze sobą jajka, oliwę, cukier i rozgniecione na papkę banany. Wszystko ze sobą starannie wymieszajcie łyżką i dodajcie delikatnie borówki. Nałóżcie ciasto do foremek, po ich brzeg. Pieczcie do momentu, aż muffiny zrobią się złoto-brązowe. Po wystygnięciu lubimy przeciąć je na pół i posmarować masłem :) Smacznego!

wyglądają świetnie:) też je uwielbiamy:)
OdpowiedzUsuńtak dawno nie było u nie muffinek... trzeba to zmienić :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam według przepisu, wyszły przeeeepyszne. Wszyscy się zajadają. Dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuńCieszymy się, że smakowały :) Pozdrawiamy!
UsuńWyszły mega pyszne dodalam do nich troszke siemia lnianego,i pare orzeszkow robie drugą ture dziekuje i pozdrawaim
OdpowiedzUsuńO! Cieszymy się bardzo! A my już o nich zapomnieliśmy ;) Pozdrawiamy!
UsuńZrobiłam trochę na oko z tego przepisu, zamiast oliwy z oliwek dałam zwykły olej. Piekłam przez niecałe 30 minut. Wyszły perfekcyjne, a jak wyrosły! Pychotka!
OdpowiedzUsuń